Wyczekiwane przeze mnie spotkanie z Radkiem Kotarskim zakończyło się fiaskiem, bo ... ???POMYLIŁAM TERMINY. Tak bywa moi drodzy - czasem kiedy mocno nam na czymś zależy, możemy troszeczkę namieszać. Ale wtedy nie ma co rozpaczać, tylko pomyśleć, w jaki sposób skorzystać z nowo zdobytej wiedzy?
Tak też zrobiłam i zamiast na wykładzie Radka Kotarskiego o moim ostatnim książkowym odkryciu "Włam się do mózgu", znalazłam się na spotkaniu z Łukaszem Chwiszczukiem "Reklama w Google od kuchni". Jakie zatem ja - humanistka mam przemyślenia po dzisiejszej konferencji?
🔸Przede wszystkim możemy podejść do nauczania jak do biznesu, żeby odnieść sukces konieczny jest biznesplan. Dobrze zaplanowana lekcja zwiastuje sukces nauczyciela w danym momencie, a co za tym idzie i sukces uczniów. Z pewnością nie unikniemy problemów, bo te mogą pojawić się w każdej branży, ale najważniejsze jest znaleźć sposób na ich rozwiązanie.
🔸W ostatnich kilku latach Google rozwinęło się w szaleńczym tempie, pomyślmy - gdyby takie zmiany i taki rozwój mógł nastąpić w szkole???? Marzenie? A może warto je urzeczywistnić?
Zapytacie : jak? - Zacznijmy od siebie !!! W wielu przypadkach to się już dzieje, co widać na rozmaitych społecznościowych grupach nauczycielskich, gdzie dzielimy się pomysłami i różnorodnymi inicjatywami.
🔸Google odpowiada na nasze potrzeby i chce nam pomóc w wielu sferach życia - zróbmy tak w środowisku szkolnym ! Potrzeby uczniów, potrzeby rodziców, ale i nasze nauczycielskie są bardzo ważne; spróbujmy wypracować i budować dobre relacje !
To tylko kilka moich refleksji, mam nadzieję, że będą dla Was inspiracją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz